Sortery domowej roboty. Wykorzystałam do tego puszki po mleku, które nie mają ostrych zakończeń i są całkowicie bezpieczne. Ala sortowała guziki, słomki i piłeczki.
Pamiętajcie, żeby podczas tej zabawy nie zostawiać dziecka bez opieki. Alicja co prawda nie testuje takich przedmiotów wkładając do buzi, jednak wolę unikać ryzyka.
Zauważyłam, że wszelkie zabawki wykonane przeze mnie sprawdzają się zdecydowanie lepiej niż te kupne... u Was też tak jest ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz