Ciekawe karty ze zwierzętami

Ostatnio znalazłam na jednej ze stron internetowych świetna pomóc edukacyjna. Karty że zwierzakami, do których trzeba dopasować tułów. 

Było z tym trochę roboty, ale efekt cieszy oczy :-) 

Jeśli chcesz stworzyć podobną pomóc edukacyjną, zostaw swojego maila w komentarzu. Wyśle plik :-)

Zwierzęta hodowlane i afrykańskie

Jakiś czas temu zaczęłam tworzyć książeczki tematyczne dla Ali. Przeszukałam chyba wszystkie strony internetowe w poszukiwaniu obrazków do lekcji trójstopniowej (wg metody Montessori). 

Znalazłam pliki, wydrukowałam i zalaminowałam. Jestem na etapie wycinania. Duuuużo tego jest : zwierzęta hodowlane, domowe, leśne, części ciała, warzywa, owoce, pojazdy i inne. Zamówiłam też woreczki, w których będę trzymała wszystkie skategoryzowane obrazki - wszystko zgodnie z metodą Montessori.

Nasza dzisiejsza zabawa polegała na segregowaniu zwierząt hodowlanych i afrykańskich. Probowałyśmy też dopasować zwierzątka z obrazków do figurek zwierzaków. 

Malowanie 10-ma palcami - FARBY JADALNE

Za oknem szaro i deszczowo, u nas za to kolorowo :-) 

Dzisiaj malowałyśmy farbami. A w związku z tym, że Ala dalej lubi testować wkładając wszystko do buzi, przygotowałam do zabawy FARBY JADALNE. Chciałam, żebyśmy się dobrze bawiły zamiast stresować, czy nic jej nie będzie kiedy spróbuje farbę plakatową. 

Bazą naszej farby był jogurt naturalny. Dodałam do niego barwniki spożywcze (również jadalne).

I gotowe! 

Skończyło się na kąpieli jeszcze przed południem :-)

Ale było warto!!!

Zabawa manipulacyjna #1 i #2

 Dzisiaj zabawa manipulacyjna ;-)

Wystarczy rolka po papierze toaletowy, gruba taśma klejąca (zwykła taśma nie zdała egzaminu, ponieważ szybko się odklejała) i piłeczki. My wykorzystałyśmy jajka po Kinder Niespodziance (bałam się, że piłeczki Ala będzie wkładać do buzi). 

A tu już drugi wariant zabawy: 

Zabawy z woreczkiem strunowym

Woreczki strunowe są świetna alternatywą zabaw dla młodszych dzieci. Można wsypać tam dosłownie wszystko, zamknąć woreczek i patrzeć jak malutkie paluszki naszego szkraba próbują odkrywać co jest w środku ;-)

U nas dzisiaj dwa woreczki : pierwszy z pianką do golenia i hydrokuleczkami, drugi z żelem do kąpiel i hydrokuleczkami. Rączki pozostały czyste, a ja mniej się stresowałam, że Ala będzie chciała coś do buźki wziąć :-) 

Jeśli macie okno balkonowe to polecam woreczek przykleić do niego taśmą. 

Tęcza zamknięta w butelce

Kolorowe, hydrokuleczki posłużyły nam do innej zabawy :-)

Ala jest jeszcze za mała na sortowanie tych małych kuleczek, więc tym razem sama się za to zabrałam. 

Kuleczki ułożyłam według kolorów tęczy: fioletowy, niebieski, zielony, żółty i czerwony. 

Kuleczki zalałam wodą, a korek zakleiłam klejem na gorąco dla bezpieczeństwa.

  Alicja przyglądała się kolorom, a ja je głośno nazywałam. Manipulowała butelką na wszelkie strony, a woda delikatnie chlupała ;-)

FLUBBER

Kolejna masa wypróbowana! :-)

I kolejny raz strzał w dziesiątkę :-)

FLUBBER :-)

Można ją już zrobić z dwóch składników : kleju i płynu do prania. 

Można też wzbogacić o barwnik spożywczy i brokat.

Świetnie się rozciąga, do tego jest bardzo delikatna i miła w dotyku.

Do jej wykonania użyłam 120ml kleju w płynie, dodałam barwnik i brokat, na koniec wlałam trochę płynu do prania do kleju, mieszkałam i sprawdzałam jak klej łączy się z płynem tworząc glutka. Ugniotłam to w rękach i tak powstał popularny amerykański FLUBBER :-)